Wczoraj byłem w kinie na filmie „Polowanie” reżyserii Thomasa Vinterberga. Akcja filmu rozgrywa się w małym miasteczku i skupia się na pracowniku przedszkola o imieniu Lukas. Lukas jest wzorem przykładnego pracownika, lubiącego swoją pracę z dziećmi. Wszystko zmienia się, kiedy jednak z wychowanek – Klara opowiada przełożonej Lucasa zmyśloną historię o molestowaniu jej przez pracownika przedszkola.
Rozpoczyna się nagonka na Lukasa – jego dotychczasowi przyjaciele stają się wrogami. Nie pozwalają mu nawet robić zakupów w sklepie. Dochodzi do starć pomiędzy obwinionym a oskarżycielami. Zostaje w pewnym momencie nawet zabity pies Lukasa. W jego winę nie wierzą syn i ojciec chrzestny syna Lukasa. Sprawę rozwiązuje policja – uniewinniając głównego bohatera, jednak ludzie nie do końca przyjmują takie rozwiązanie do swojej świadomości…
Film bardzo mi się spodobał. Wzbudzał emocje podczas jego oglądania – takie kino właśnie lubię. To dobre oderwanie od typowego kina akcji, czy też tandetnych polskich komedyjek, które coraz częściej są emitowane, a za którymi nie przepadam. Na sali kinowej było zaledwie 5 osób. Z pewnością nie żałowały wyboru filmu.
Co zastanawia po obejrzeniu tej produkcji filmowej? Do czego może doprowadzić kłamstwo dziecka, w które bezkrytycznie uwierzą dorośli. W dzisiejszych czasach coraz częściej mówi się o zjawisku pedofilii. Oczywiście jest to bardzo ważny aspekt, aczkolwiek trzeba dokładnie takie sprawy badać i mieć na uwadze dziecięcą wyobraźnię.
Niemniej – serdecznie polecam film.
Oglądałem pierwszy raz w tym tygodi i film jest OK.
Godny polecenia dla czytających. Naprawdę warto to obejrzeć:)